Flirtuje, szybko wkrada się w łaski drugiej osoby, a potem nagle znika. Wiele osób traktuje uwodzenie jako formę zabawy, nie licząc się z uczuciami innych. – Potrafię wyczuć rozmówcę, mogę być słodka, zabawna, ironiczna, seksowna. Zresztą nie muszę się jakoś wyjątkowo starać – zdradza Aneta.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/flirtowanie-mam-we-krwi-co-weekend-poluje-w-klubach-7047966103525920a