W niedzielę w rejonie Przełęczy Kondrackiej, lawina śnieżna przysypała kilka osób, w tym jednego turystę, który zmarł. 28-latek przebywał pod śniegiem przez dwie godziny, a mimo podjęcia przez lekarzy intensywnych działań ratunkowych, nie udało się go uratować. W rozmowie z WP Kobieta dyżurny ratownik TOPR nie kryje oburzenia zachowaniem świadków akcji ratunkowej.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/dyzurny-ratownik-topr-o-tragedii-w-tatrach-podaje-przyklad-ktory-zmusza-do-myslenia-6990264382303168a