Zdziwiona poszła do kierowniczki sklepu na skargę. Ta przyznała jednak rację ekspedientce, która "ukarała" klientkę za notoryczne sięganie po pieczywo bez rękawiczek ochronnych. Sprzedawcy mówią, że to plaga. Czym można się zarazić?
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/codziennie-macala-pieczywo-w-biedronce-tak-urzadzila-ja-kasjerka-6869238389160576a