Śledzą się nawzajem, wynajmują testerki wierności i zastawiają na siebie "słodkie pułapki". Wszystko po to, aby sprawdzić lojalność partnera. Czasem jednak sami nie mogą oprzeć się pokusie. "Ja, stateczna mężatka, lat czterdzieści osiem, zadurzyłam się jak nastolatka" – opowiedziała w "Twoim Stylu".
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/skorzystala-z-testerki-wiernosci-sama-wpadla-w-pulapke-7033549017164544a