Beata Tadla opowiedziała niedawno o przerażającym zdarzeniu, którego była świadkinią. Wracając z pracy do domu, zobaczyła na warszawskim moście Siekierkowskim mężczyznę, próbującego skoczyć do Wisły. – Zaczęłam na niego wrzeszczeć, jak jakaś potłuczona – mówi dziennikarka.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/beata-tadla-przezyla-chwile-grozy-zaczelam-wrzeszczec-jak-potluczona-6879919166618400a