– Wygrałam w gównobingo. Od dziś zaczynam kolekcjonować dyplomy z wariactwa – w ten sposób, jak Dorota, o chorobach psychicznych nie mówi właściwie nikt. Oburzenie? Nieuzasadnione. Stała się od nich specjalistką, choć to ostatnie, czego chciała.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/dorota-i-pawel-historia-z-konca-skali-6894320353147648a