Zosia trzy razy zaliczyła przygodę na jedną noc, ale, jak sama mówi, skutecznie się z tego wyleczyła. Dziś widzi jeden plus takich relacji. Inaczej było z Agnieszką, która raz zdecydowała się na taką przygodę. – Kiedy zaczynałam szukać partnerów, byłam przekonana, że przelotne relacje nie są dla mnie – opowiada.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/umowila-sie-na-przygode-na-jedna-noc-seks-to-byly-dwie-minuty-6874964730100544a