Garnitur daje tyle możliwości, że ograniczyć może je jedynie wyobraźnia. Bywa poważny, groteskowy, osadzony w świecie retro i wybiegający w przyszłość. Może być też eklektyczny, jak u Magdy Mołek, która połączyła tkaninę dostojnej arystokracji z luźnym fasonem i bazą wyjętą prosto z bieliźniarki.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/trudno-sie-napatrzec-magda-molek-nawet-w-garniturze-przemyca-kobiecosc-6861460029324128a