Jak podaje Echo Dnia – 41-letnia Mariola, która w Wigilię zmarła po przeprowadzonym w Szpitalu Kieleckim cięciu cesarskim, przed śmiercią zadzwoniła do rodziny. "Nigdy byśmy nie pomyśleli, że za kilka godzin wydarzy się taki dramat" – powiedziała w rozmowie z serwisem Henryka Soja, matka zmarłej kobiety.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/kielce-tragedia-na-porodowce-41-latka-przed-smiercia-dzwonila-do-dom-6855200181259168a