Kobiety 50+: dojrzałe i (nie)spełnione? Myślę, że czasami boicie się zadać sobie to pytanie. Owszem, większość z nas posiada już dorosłe dzieci, wnuki, satysfakcjonującą pracę. Ale czy to wystarcza wam do szczęścia? Szczęście, to życie w zgodzie ze swoim Ja. Pragnę wam pokazać na moim przykładzie, że nie jest to trudne, a potrzebne do stabilizacji emocjonalnej.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/dorota-chyc-pokazmy-swiatu-na-co-nas-stac-6852230152342464a