Mieszkańcy Kijowa nie mają zamiaru oddać stolicy w ręce Władimira Putina, a w momencie, w którym rosyjskie pociski rakietowe wyłączyły krajową sieć energetyczną (wraz z nią także dostawy wody dla części kraju), wspierają się i nawzajem sobie pomagają. W Ukrainie postawiono już tysiące izolowanych namiotów z prądem i żywnością, które nazwano "stacjami niezwyciężoności".
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/jestesmy-ukraincami-jestesmy-silni-tak-mieszkancy-kijowa-radza-sobie-bez-pradu-i-wody-6837726609947328a