Elisei Ryabukon nie lubił agresywnych, chłopięcych gier. Był spokojny i skromny. Parę tygodni temu nikomu nie przyszłoby do głowy, że zginie od kuli. Nastolatek nie przeżył rosyjskiego ostrzału. Był w trakcie ucieczki z podkijowskiej miejscowości. Miał na sobie białą koszulkę – niemą prośbę o darowanie życia.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/elisei-ryabukon-zginal-od-rosyjskiej-kuli-w-maju-skonczylby-14-lat-6760202944506656a