– Mam takie miejsce, gdzie nikt nie widzi. W nocy cmentarz jest zamykany. Bieżąca woda, toi toi i namiot – mówi "Szczena", który na ulicy mieszka już 22 lata.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/bezdomny-mowi-jak-przetrwac-zime-w-tygodniu-spie-na-cmentarzu-7092925131340768a