Co roku na świecie sprzedaje się ponad 50 tys. robotów seksualnych. – Niewykluczone, że w przyszłości miłośnicy seksrobotów stworzą nową orientację, a do codziennej rozmowy wejdą określenia typu "technodziewica" na osoby, które nie uprawiały seksu z istotami syntetycznymi – stwierdza Ewa Stusińska, autorka książki "Deus sex machina. Czy roboty nas pokochają?".
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/nadchodzi-rewolucja-seksualna-na-swiecie-juz-sie-zaczelo-7092247340280768a