Ciągła przemoc była, jak podkreślał w XIX wieku etnograf Adam Bohdanowicz, "duchowym cementem" pańszczyźnianej rzeczywistości. Skutki tego stanu rzeczy sięgały daleko poza dwór i folwarczne pole. Chłop, bez litości okładany przez rządcę i szlachcica, przyzwyczajał się, że bicie to symbol zwierzchności, dowód siły. Sadyzm, którego był ofiarą, przenosił do własnej chaty.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/s/wielkahistoria-pl/przemoc-domowa-na-wsi-panszczyznianej-dlaczego-polscy-chlopi-tak-okrutnie-bili-swoje-zony-i-dzieci-7086580579183296a