Dirty talk, erotyczne rozmowy czy świntuszenie to nic innego jak słowa, które mają urozmaicić grę wstępną, odzwierciedlić nasze pragnienia i podgrzać atmosferę w łóżku. – Piszemy do siebie pikantne SMS-y, wysyłamy erotyczne zdjęcia. Nasz seks bardzo na tym zyskał – zwierza się Julita.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/podgrzewa-atmosfere-w-sypialni-wymaga-duzej-odwagi-7050774459734944a