Sny często nie są logiczne, bywają zagmatwane, sięgają do niewidocznych za dnia historii pisanych przez podświadomość. Dokładnie tego samego można spodziewać się po Hollywood, nie bez powodu nazywanym Fabryką Snów. Raymond Chandler, słynny autor czarnych kryminałów wspomniał, że dzielnica ma moralność jak papierowy kubek. Miałką, tanią, bez solidnych podstaw.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/srebrne-serce-starego-hollywood-o-milosci-skandalach-i-nie-jednym-morderstwie-7000288154856416a